Odczarowaliśmy tyskie lodowisko i po blisko dwuletniej przerwie pokonaliśmy na wyjeździe GKS Tychy 3:2 w rzutach karnych.
Do zwycięstwa naszej drużyny przyczyniły się nie tylko gole Lauriego Huhdanpy, Vadima Vasjonkina i Nicolaia Sytego, lecz również dobra postawa naszego bramkarza Conrada Moldera.