Wyobrażenia a rzeczywistość. Masz już za sobą pierwszy sezon w seniorskiej drużynie. Jak Twoim zdaniem wypadło zderzenie Twoich wyobrażeń i rzeczywistości jeśli chodzi o grę w Polskiej Hokej Lidze?
Gra w Polskiej Hokej Lidze dużo różni się od gry w juniorskich drużynach. Musiałem przestawić się na grę z dużo bardziej doświadczonym i wymagającym rywalem. Poniekąd tak właśnie sobie to wyobrażałem.
Mogłeś na własnej skórze odczuć wymagania jakie stawia przed zawodnikiem, zwłaszcza młodym, gra w drużynie seniorskiej. Czy wiele rzeczy Cię zaskoczyło? Czy wiele musiałeś się nauczyć jeśli chodzi nie tyle o kwestie hokejowe, co chemię w szatni, relacje ze sztabem, ze starszymi kolegami?
Zaskoczyło mnie, że wszyscy dobrze mnie przyjęli. Cieszy mnie fakt, że mogę dużo podpatrzeć od starszych kolegów, którzy często dają mi tez cenne wskazówki. Jeśli chodzi o relacje ze starszymi kolegami to na pewno spokorniałem.
Rozegrałeś łącznie 35 meczów, gromadząc pięć punktów (4 gole i 1 asysta). Jesteś zadowolony ze swoich występów, czy czujesz, że mogło być jeszcze lepiej?
Myślę, że jak na pierwszy sezon młodego zawodnika, to nie najgorszy dorobek punktowy, lecz zawsze wymagam i będę wymagał od siebie więcej. Wiem, że w niektórych sytuacjach mogłem się zachować lepiej na lodzie. Mam nadzieje, że w następnym sezonie uda mi się te statystykę poprawić.
Wróćmy do tych strzelonych bramek, która z nich jest Twoją ulubioną i dlaczego?
Zdecydowanie moją ulubioną bramką jest ta, którą strzeliłem jako pierwszą w meczu z Nowym Targiem. Nie spodziewałem się, że już w swoim drugim meczu w sezonie uda mi się pokonać bramkarza rywali. Cieszy mnie również fakt, że był to mecz w Toruniu i mogłem strzelić swoją debiutancką bramkę przed własną publicznością.
Nie próżnowałeś również jeśli chodzi o występy i punktowanie w reprezentacji Polski U20. Wystąpiłeś 5 razy i zdobyłeś łącznie trzy punkty (1 gol i 2 asysty). Na pewno liczysz na to, by kiedyś móc zagrać w reprezentacji seniorskiej. Tymczasem oceń szanse na awans naszej drużyny narodowej do hokejowej Elity.
Tak udało mi się dostać powołanie na Mistrzostwa Świata U20, gdzie byłem asystentem. Z ilości punktów i moich występów nie jestem do końca zadowolony, bo wiem, że było mnie stać na więcej. Oczywiście każdego sportowca marzeniem jest wystąpić w seniorskiej kadrze narodowej. Liczę na to, że kiedyś mi się to uda. Jeśli chodzi o szansę na awans naszej reprezentacji do Elity to na pewno nie jesteśmy faworytem, ale po ostatnich meczach sparingowych, myślę, że możemy zaskoczyć w tej grupie.
Gdy rozmawialiśmy rok temu, poruszyliśmy wątek studiów w Collegium Medicum UMK na kierunku fizjoterapia. Jak idą Ci studia? Udaje Ci się łączyć naukę i hokej?
Ciężko jest mi to pogodzić. Fizjoterapia nie należy do kierunków najłatwiejszych. Treningi i mecze powodują, iż nie jestem w stanie uczęszczać na wszystkie zajęcia. Chciałbym jednak jak najbardziej skupić się na treningach i hokeju. Dlatego muszę podjąć trudną decyzje o zmianie kierunku.
Czy jest jakaś wakacyjna podróż, o której marzysz i wiesz, że na pewno kiedyś ją zrealizujesz?
Od dziecka marzyłem, aby pojechać do Stanów Zjednoczonych lub Kanady. Na razie nie jestem w stanie sobie zafundować takich wakacji, ale mam nadzieję, że w najbliższej przyszłości uda mi się tam polecieć.
Niniejszy wywiad, w świetle prawa autorskiego i prasowego, stanowi własność intelektualną KH Toruń HSA oraz autora wywiadu: Marcina Jurzysty. Powielanie, cytowanie, przedrukowywanie w całości lub we fragmentach, w wydawnictwach papierowych oraz internetowych, bez wiedzy i zgody autora zabronione.