Robert Korchokha w dniu wczorajszym udzielił wywiadu ukraińskim mediom związanym z hokejem na lodzie, jako zawodnik, który były sezon rozegrał w barwach HK Mariupol.
1 marca 2022, 14:12
Były napastnik „Mariupola” – o akcji poparcia dla Ukrainy w swoim nowym klubie.
Były napastnik Mariupola Robert Korczoha mówił o akcji poparcia dla Ukraińców w swoim polskim klubie w Toruniu.
- O wydarzeniach z 24 lutego na Ukrainie, dowiedziałem się od moich kolegów z drużyny w trakcie wyjazdu na mecz. Na początku nie wierzyłem, ale później sprawdziłem wiadomości w Internecie i wszystko tam zobaczyłem.
Chcę powiedzieć, że kiedy grałem w Mariupolu w zeszłym sezonie, wszystko było w porządku – nie miało znaczenia, czy byłeś Ukraińcem, czy Rosjaninem. Wszyscy byli traktowani tak samo, od managementu, sztabu szkoleniowego, chłopaków z drużyny i attaché prasowego, po personel lodowiska. Wszyscy zrozumieli, że jesteśmy tu w jednym celu – grać w hokeja.
Teraz oczywiście też rozmawiam z chłopakami z Ukrainy – dowiedziałem się, jak się sprawy mają, gdzie są i jak wygląda sytuacja.
Dlatego mamy teraz wiele transparentów w trakcie meczów w Toruniu, w celu wsparcia narodu ukraińskiego. Wszyscy chcemy, aby to się skończyło jak najszybciej. ZATRZYMAĆ WOJNĘ.
Źródło artykułu: