To drugi sezon, w którym jesteś trzecim bramkarzem w naszej drużynie. Jak oceniasz swój rozwój w tym okresie?
W poprzednim sezonie zrobiłem duży postęp, cieszę się ze mogłem trenować już z pierwszą drużyną i się rozwijać. Na pewno dużo mi to pomogło. Chcę stawiać kolejne kroki, które pozwolą mi kiedyś w przyszłości dojść do poziomu, który powinien reprezentować pierwszy bramkarz.
Czy Maksymilian Lisewski chce walczyć o miejsce w drużynie narodowej?
Gra w narodowej reprezentacji powinna być celem każdego sportowca i nie wyobrażam sobie, żeby komuś mogło nie zależeć na grze w kadrze. Tak jak najbardziej chcę walczyć o miejsce w drużynie narodowej.
W ubiegłym roku miałeś okazję trenować z Mateuszem Studzińskim i Conradem Molderem, w tym roku zamiast Conrada jest Ervins Mustukovs. Czy praca z tak doświadczonymi bramkarzami pozwala Ci szybciej się rozwijać? Jak wygląda Wasza wspólna praca? Czy starsi koledzy często dają Ci dobre rady, czy raczej każdy z Was trenuje sam?
Praca z tak doświadczonymi bramkarzami to wielki plus i pozwala to na szybszy rozwój. Przekazują mi bardzo dużo wskazówek i szczegółów, które są istotne, żeby wpuszczać jak najmniej bramek. Myślę, że nie mogłem trafić lepiej jeśli chodzi o bramkarskich mentorów.
Zatrzymajmy się chwilę przy Moosie? Ervins to bez wątpliwości bardzo doświadczony bramkarz, który grał w wielu ligach i na wielu imprezach międzynarodowych? Jak oceniasz jego styl gry w dotychczasowych sparingach i czy jest w jego grze coś, co szczególnie Ci imponuje?
Ervins pokazał już na sparingach, że jest bardzo doświadczonym bramkarzem. Jest wzorem do naśladowania! Imponuje mi szczególnie jego gra kijem i spokój w bramce, który jest naprawdę bardzo ważny i z którego korzysta cała drużyna. Te interwencje Moosa, kiedy w akcji sam na sam, bez jakiejkolwiek pani nie tylko broni strzał, ale jeszcze oddaje krążek prosto do naszego zawodnika. Po prostu wielka, bramkarska klasa! To samo tyczy się zresztą Mateusza, który udowodnił to już w ubiegłym sezonie, kiedy w czasie kontuzji Conrada, to on wziął na siebie odpowiedzialność i ciężar gry. Wydaje mi się, że dla mnie, jako młodego zawodnika, Ervins i Mateusz razem, to doskonały nauczycielski duet.
Zostawmy na chwilę hokej, póki ostatnie sierpniowe dni przypominają nam jeszcze o wakacjach. Jak spędziłeś swoje, kiedy miałeś wolne od treningów oczywiście?
Spędzałem aktywnie czas ze znajomymi i dziewczyną. Chyba nie potrafię spędzać czasu inaczej niż aktywnie!
Niniejszy wywiad, w świetle prawa autorskiego i prasowego, stanowi własność intelektualną KH Toruń HSA oraz autora wywiadu: Marcina Jurzysty. Powielanie, cytowanie, przedrukowywanie w całości lub we fragmentach, w wydawnictwach papierowych oraz internetowych, bez wiedzy i zgody autora zabronione.