To wspaniałe uczucie być w tej drużynie... Atte Huhtela

5 miesięcy temu | 14.11.2023, 14:40
To wspaniałe uczucie być w tej drużynie... Atte Huhtela

Pozytywnie przeszedłeś testy i możemy powitać się w naszej drużynie, jakie to uczucie?

To wspaniałe uczucie być w drużynie. To była dla mnie mała przerwa od regularnych występów, więc jestem naprawdę szczęśliwy, że znalazłem okazję, aby przyjechać i grać w Toruniu.



Czy wiesz już jakie zadania powierzył ci w toruńskiej drużynie?

Mam nadzieję, że moja rola będzie duża, ale najważniejszą rzeczą jest pomoc drużynie w wygrywaniu. Zrobię wszystko, aby się do tego przyczyniać.

W Toruniu natrafiłeś na starych znajomych a więc Riku i Konsta czy pamiętasz w jakich okolicznościach i poznałeś?

Poznałem ich obu przez hokej. Z Konstą graliśmy w juniorach i jeden sezon w seniorach. Z Riku graliśmy i mieszkaliśmy razem w Martinie na Słowacji. Obaj stali się moimi dobrymi przyjaciółmi i spędzamy razem trochę czasu latem.



Po osiągnięciu wieku seniorskiego nie grałeś długo w Finlandii bo zaledwie dwa sezony spędziłeś w Mestis, potem wyjechałeś. Jakie wspomnienia zachowałeś z tego okresu gry na Słowacji czy w Czechach i którą z tych lig uważasz za silniejszą?

Myślę, że liga czeska była trochę silniejsza, ale niewiele. W obu tych krajach panuje wspaniała kultura hokejowa. Najbardziej podobało mi się w Martinie na Słowacji. Stamtąd mam najlepsze wspomnienia.

Zostawmy na chwilę z boku hokej na lodzie. Przeglądając twój profil na Facebooku zauważyłem z jednej strony na zdjęciu w tle Zlatana ibrahimovicia z czasów bodajże gry w PSG, z drugiej strony wśród ulubionych drużyn masz Manchester United, a więc zdradź w tej chwili czy Manchester jako Manchester w całej swojej historii, czy tylko Manchester z czasów gdy w sezonie grał tam Zlatan? A może po prostu Zlatan, bez względu na drużynę, w której grał?


Tak, moim ulubionym klubem jest Manchester United. Wspieram ich i lubię historię klubu. Ibrahimovic jest moim ulubionym zawodnikiem, więc miałem zaszczyt oglądać jego grę w Manchesterze.



Zdecydowałeś się na grę z numerem 7 w Toruniu i miejmy nadzieję, że siódemka będzie dla ciebie szczęśliwa, czy przywiązujesz wagę do numerów z którymi grasz?

Nie było już żadnego z moich ulubionych numerów, więc zdecydowałem się wybrać numer 7. Nigdy wcześniej z nim nie grałem, ale myślę, że jest kilku fajnych zawodników, którzy nim grali, więc zdecydowałem się go wybrać.

Niniejszy wywiad, w świetle prawa autorskiego i prasowego, stanowi własność intelektualną KH Toruń HSA oraz autora wywiadu: Marcina Jurzysty. Powielanie, cytowanie, przedrukowywanie w całości lub we fragmentach, w wydawnictwach papierowych oraz internetowych, bez wiedzy i zgody autora zabronione.

Udostępnij