Co prawda będzie to dla Ciebie pierwszy sezon w Polskiej Hokej Lidze, ale miałeś już okazję zagrać przeciwko polskiej drużynie, a konkretnie przeciwko Comarch Cracovii w rozgrywkach Pucharu Kontynentalnego w sezonie 2021/2022, gdy reprezentowałeś Saryarka Karaganda. Wówczas 19 listopada, w fazie grupowej, w Krakowie pokonaliście drużynę z Krakowa 2:0, ale już w superfinale w Gigantium Isarena w Aalborgu to Cracovia wygrała z Wami 2:1, i ostatecznie sięgnęła po trofeum, a Wy zajęliście drugie miejsce. Jakie masz wspomnienia z tej rywalizacji i co jeszcze wiesz na temat Polskiej Hokej Ligi?
Jestem bardzo podekscytowany grą w Polskiej Lidze Hokejowej! Rywalizacja z Cracovią przynosi wspomnienia szybkiej hokejowej rywalizacji na wysokim poziomie. Oba mecze były bardzo wyrównane, ale ostatecznie wygrali. Te dwa mecze odegrały dużą rolę w mojej decyzji o grze w Polsce. Mam wielu przyjaciół, którzy grali tutaj w ostatnich latach i wszystko, co słyszałem o lidze, to same dobre rzeczy, więc nie mam wątpliwości, że to będzie ekscytujący sezon.
Z drużyną z Karagandy wywalczyłeś również mistrzostwo Kazachstanu, gdzie rozegrałeś łącznie dwa sezony. Jak oceniasz poziom tych rozgrywek?
Poziom w mistrzostwach Kazachstanu jest dobry, wielu doświadczonych zawodników, którzy zostali wybrani w Drafcie lub mają doświadczenie w KHL lub VHL miesza się z młodymi graczami, którzy próbują rozwinąć swoją karierę, tworząc wysoki poziom współzawodnictwa w lidze, w której nie ma łatwych meczów. Grając tam rozwinąłem się jako zawodnik i jako osoba i jestem bardzo wdzięczny wszystkim trenerom i pracownikom, z którymi pracowałem.
W sezonie 2020/2021 miałeś okazję grać w Rosji. Najpierw w Dynamo Ryga w KHL, gdzie rozegrałeś 10 meczów zdobywając łącznie jeden punkt i 32 mecze w MHL w HK Ryga, gdzie zdobyłeś 12 goli i 11 asyst. Jakie wspomnienia masz z tego sezonu?
To był prawdopodobnie najfajniejszy sezon, jaki kiedykolwiek rozegrałem, ponieważ mogłem grać u siebie i jednocześnie grać dobry hokej, a także zadebiutować na wysokim poziomie zawodowym. Zdobycie pierwszego punktu było niesamowitym uczuciem. Mogłem grać z moimi przyjaciółmi z dzieciństwa w MHL i z ludźmi, których grę w hokeja oglądałem w telewizji przez całe moje życie w KHL, więc było to niesamowite doświadczenie, aby posmakować naprawdę bardzo profesjonalnego hokeja. Rzeczy, których się tam nauczyłem, nadal pomagają mi w mojej karierze, a wsparcie, jakie miałem tam od starszych graczy, było niesamowite. Dla młodego chłopaka to bardzo wyjątkowe uczucie, że starsi koledzy się o ciebie troszczą.
Zaciekawił mnie ten etap Twojej kariery, kiedy grałeś w USA, od sezonu 2017/2018 aż do 2019/2020. Zwłaszcza pierwszy z tych sezonów, gdy grałeś w Boston Jr. Rangers, był dla Ciebie bardzo udany. W 42 meczach zdobyłeś wówczas łącznie 30 goli i 39 asyst. To przełożyło się na to, że trafiłeś do EHLP (North) First All-Star Team, zostałeś wybrany najlepszym napastnikiem EHLP i sięgnąłeś ze swoją drużyną po tytuł mistrzowski. Taki sezon musiał wyostrzyć Ci apetyt jeśli chodzi o karierę w USA. Byłeś blisko draftu?
Z moich dwóch sezonów w Bostonie mam tylko dobre wspomnienia. Miałem wielkie szczęście grając w tej organizacji, każdy trener, każdy kolega z drużyny, którego tam miałem, sprawiał, że byłem lepszym zawodnikiem i lepszą osobą, prawdopodobnie dlatego odniosłem tam sukces w obu sezonach. Pierwszy był oczywiście jak marzenie. Wszystko, co robiliśmy jako drużyna, miało na celu zwycięstwo i dlatego nam się udało. Moje osobiste statystyki były świetne, ze względu na moich kolegów z drużyny, z którymi miałem świetną chemię i naszych trenerów, którzy widzieli we mnie potencjał bycia jednym z liderów zespołu i wszyscy sprawiliśmy, że to zadziałało. Niestety nie byłem blisko Draftu. Moim celem była gra w hokeja w college'u w przyszłości, więc nie martwiłem się o Draft. Byłem blisko osiągnięcia mojego celu, ale pandemia uniemożliwiła mi pracę, więc musiałem zostać w domu, a moja kariera przybrała inny obrót.
Miałeś okazję grać w juniorskich reprezentacjach Łotwy. Na pewno odczuwałeś dumę, gdy niedawno Łotwa sięgnęła po brąz na Mistrzostwach Świata. Miałeś okazję śledzić te mecze już w domu, czy jeszcze w Kazachstanie? Za rok również Polska zagra na tym samym turnieju i wygląda na to, że zagramy w tej samej grupie co Łotwa. Jak sądzisz, jakim rezultatem zakończy się mecz pomiędzy naszymi reprezentacjami?
Oczywiście dla drużyny Łotwy zdobycie brązowego medalu było czymś wyjątkowym. Cały kraj zjednoczył się, aby oglądać mecze, a następnie świętować medal z drużyną. Nawiasem mówiąc, łotewski rząd uczynił następny dzień po zdobyciu medalu świętem narodowym. Oglądałem kilka meczów w Arena Riga, ale większość z nich w telewizji. Oglądałem również dwa mecze towarzyskie Polski z Łotwą, w których Polska wygrała pierwszy mecz i pokazała bardzo dobry hokej w obu spotkaniach. Tak więc przyszłoroczne mecze w mistrzostwach świata będą bardzo wyrównane. Polski hokej bardzo się rozwinął w ciągu ostatnich kilku lat, więc teraz nikt nie go nie lekceważy. Cieszę się, że dołączyłem do Torunia i mam nadzieję, że pomogę klubowi wygrywać wielkie mecze i będę rozwijać się jako zawodnik i jako człowiek.
Niniejszy wywiad, w świetle prawa autorskiego i prasowego, stanowi własność intelektualną KH Toruń HSA oraz autora wywiadu: Marcina Jurzysty. Powielanie, cytowanie, przedrukowywanie w całości lub we fragmentach, w wydawnictwach papierowych oraz internetowych, bez wiedzy i zgody autora zabronione.