Od dawna spoglądałem w stronę Europy... Rozmowa z Alexandrem Rodionovem

Cała Twoja dotychczasowa kariera hokejowa toczyła się w Rosji, gdzie najpierw grałeś w drużynach w MHL, a od sezonu 2016/2017 w VHL. Co sprawiło, że zdecydowałeś się opuścić Rosję i co sprawia, że Polska jest atrakcyjną ligą dla graczy ze wschodu?

Przede wszystkim witam wszystkich Kibiców i moich nowych kolegów z drużyny! Rozpocząłem karierę w zespole MHL Chimika Woskriesiensk. Potem wytransferowali mnie do Saławatu Jułajew Ufa w KHL, ale niestety z powodu kontuzji nie mogłem grać w seniorskiej drużynie. Był to dla mnie mimo wszystko wielki krok w seniorskiej karierze. Zacząłem grać w VHL w Chimiku, gdzie rozegrałem całkiem niezłe sezon.

A co wiesz o Polskiej Lidze Hokejowej? Czy zainteresowanie samą ligą w Rosji jest spowodowane grą rosyjskich zawodników w PHL?

Szczerze mówiąc, od dawna spoglądałem w stronę Europy. Zawsze interesowało mnie, jaki poziom mają tam zawodnicy. Tak samo jak każdy sportowiec lubią wyzwania i dla mnie będzie to nowa przygoda. Jestem bardzo podekscytowany i chcę sprawdzić się w nowym kraju. PHL to bardzo dobra opcja dla zawodników. Przed pandemią odwiedziłem z żoną Warszawę i zdałem sobie sprawę, że Polska to bardzo przyjazny i piękny kraj.

Każdy zawodnik ma swoją hokejową historię? Co sprawiło, że zacząłeś grać w hokeja?

Moja historia jest dość prosta. Mój starszy brat grał w hokeja i chciałem być taki jak on. Zacząłem grać, gdy miałam 5 lat. Od tego czasu hobby stało się stylem życia i pracą zawodową.

Czy potrafisz zrzucić rękawice i użyć pięści jako argumentów na lodzie?

Tak, jeśli sytuacja tego wymaga, potrafię zrzucić rękawice. Zawsze kiedy muszę stanąć w obronie swojej lub w obronie honoru zespołu.Więc jeśli do tego dojdzie, to wytłumaczę swoje argumenty, aż do upadłego [śmiech] i to upadłego w odniesieniu do mojego przeciwnika.

Jakie są twoje najmocniejsze strony jako obrońcy?

Moje mocne strony to otwierające podanie, przegląd pola i waleczność. Koledzy z drużyny mogą liczyć na to, że nigdy nie gram egoistycznie i zostawię serce na lodzie dla toruńskiej drużyny, której stałem się częścią.

Czy są jacyś zawodnicy, których gra szczególnie Cię inspiruje?

Moim ulubionym zawodnikiem był zawsze Erik Karlsson. Wśród rosyjskich obrońców duże wrażenie zrobił na mnie Kirill Koltsov, graliśmy razem w drużynie Saławatu Jułajew Ufa.

Jak oceniasz dotychczasową grę reprezentacji Rosji na Mistrzostwach Świata?

Jeszcze oczywiście za wcześnie na końcową ocenę gry reprezentacji Rosji na mistrzostwach, ale generalnie drużyna prezentuje się bardzo dobrze. Myślę, że dostaną się do play-offów. Mam nadzieję, że szczęście będzie po ich stronie.

Co chciałbyś przekazać fanom toruńskiego klubu?

Kibice Torunia chcę powiedzieć, że wsparcie jest zawsze ważne. W poprzednim sezonie rozgrywki odbywały się bez kibiców, a na meczach bez kibiców zawsze jest ciężko. Chcę szybko poczuć atmosferę toruńskiego hokeja i poczuć na własnej skórze jak w Polskiej Hokej Lidze dopinguje się hokeistów. Liczę na Wasz doping i miejsce w Waszych sercach, na które będę chciał zasłużyć ciężką pracą i dobrą grą.