Gotowy na wyzwania: Erik Embrich o swojej hokejowej drodze i oczekiwaniach

Witamy w Toruniu, Erik! Jakie emocje towarzyszyły Ci przy podpisywaniu kontraktu z KH Energa Toruń? Co wpłynęło na Twoją decyzję o wyborze tego klubu?
Jeszcze nie słyszałem złego słowa o Toruniu. Postrzegam ten klub jako poważnego pretendenta do sukcesów i nie mogę się doczekać, aby dołączyć do zespołu, który ma tak silną wolę zwycięstwa.

Twoja hokejowa podróż rozpoczęła się w Helsinkach. Jak wspominasz swoje pierwsze kroki na lodzie? Kto miał największy wpływ na Twoją decyzję o zostaniu zawodowym hokeistą?
Pierwszy raz na lodzie pamiętam, jak byłem z tatą i moim bratem. Zawsze podziwiałem mojego brata Riho i dążyłem do tego, aby być jak on, a nawet więcej. Między nami panowała zdrowa rywalizacja, która motywowała mnie do bycia najlepszym. Nie byłbym tu, gdzie jestem, gdyby nie moja rodzina.

Miałeś okazję grać w różnych ligach, m.in. w fińskiej Liidze i lidze estońskiej. Jakie doświadczenia wyniosłeś z tych rozgrywek i które z nich miały największy wpływ na Twój rozwój?
W trakcie mojej kariery miałem możliwość gry na różnych poziomach w różnych krajach. Zyskałem wiele doświadczeń i umiejętności, które pozwoliły mi dostosować się do różnych stylów gry. Nauczyłem się naprawdę dużo. Ale ostatecznie każda chwila na lodzie to dla mnie szansa, aby nauczyć się czegoś nowego i rozwijać się jako zawodnik. Wiem, że Toruń ma mi wiele do zaoferowania w mojej hokejowej karierze.

Co wiesz o Polskiej Hokej Lidze i KH Energa Toruń? Rozmawiałeś z kimś o tym przed podpisaniem kontraktu, na przykład z byłym trenerem KH Energa Toruń, Jussim Tupamäkim?
Kapitan Robert Arrak to mój dobry przyjaciel i miał duży wpływ na moją decyzję o dołączeniu do zespołu. Grałem także przeciwko reprezentacji Polski i wiem z doświadczenia, że to naprawdę twardzi zawodnicy, z którymi ciężko się gra.

Jak oceniasz poziom rywalizacji w Polskiej Hokej Lidze w porównaniu do lig, w których grałeś wcześniej?
Z tego, co widziałem i słyszałem, poziom jest bardzo wysoki, a zespoły grają intensywnie i z dużym zaangażowaniem. Polska liga to wymagające rozgrywki, w których trzeba dawać z siebie wszystko w każdym meczu.

Jakie masz oczekiwania wobec nadchodzącego sezonu w barwach KH Energa Toruń? Czy stawiasz sobie konkretne cele indywidualne i drużynowe?
Naprawdę nie mogę się doczekać fazy play-off i gry przed wspaniałymi kibicami KH Energa Toruń. Chcę dawać z siebie wszystko na lodzie i pomóc drużynie osiągać sukcesy.

Przejdźmy do tematów spoza lodowiska. Jakie masz zainteresowania poza hokejem? Co pomaga Ci się zrelaksować po intensywnych treningach i meczach?
Spędzam dużo czasu z moją dziewczyną i rodziną – to dla mnie bardzo ważne. Poza tym często gram w tenisa. Uważam, że jestem w tym całkiem dobry, ale… kto wie? 😁

Czy jest coś konkretnego, co chciałbyś zobaczyć lub zrobić w Toruniu? Słyszałeś o lokalnych atrakcjach, takich jak Stare Miasto, Zamek Krzyżacki czy słynne toruńskie pierniki?
Nie mogę się doczekać, żeby pospacerować po mieście. Wygląda naprawdę pięknie. Oczywiście muszę nauczyć się też kilku polskich słów – w tym tkwi cała frajda!

Planujesz nauczyć się kilku słów po polsku, aby lepiej komunikować się z kolegami z drużyny i kibicami?
Zdecydowanie tak! Chcę nauczyć się podstawowych zwrotów, żeby lepiej dogadywać się z drużyną i kibicami. To też świetny sposób, żeby poczuć się częścią lokalnej społeczności.

Na koniec – jakie przesłanie chciałbyś przekazać kibicom KH Energa Toruń przed startem sezonu?
Do zobaczenia wkrótce! Przygotujcie się na emocje! Let’s get ready to rumble!

Niniejszy wywiad, w świetle prawa autorskiego i prasowego, stanowi własność intelektualną KH Toruń HSA oraz autora wywiadu: Marcina Jurzysty. Powielanie, cytowanie, przedrukowywanie w całości lub we fragmentach, w wydawnictwach papierowych oraz internetowych, bez wiedzy i zgody autora zabronione.