Młodzi Zdolni: Oskar Bajwenko

3 lata temu | 22.10.2020, 15:59
Młodzi Zdolni: Oskar Bajwenko

Kto zabrał go na pierwszy trening? Kto zadecydował o jego obecnej pozycji? I jak wypadł jego debiut w obecnej drużynie? Tego wszystkiego - i znacznie więcej - dowiecie się z pierwszego wywiadu z cyklu Młodzi Zdolni Planet of hockey, którego bohaterem jest zawodnik KH Energi Toruń i So

Imię i nazwisko: Oskar Bajwenko
Data urodzenia: 01.06.2001 (19l.)
Wychowanek: MKS Sokoły Toruń
Obecny klub: KH Energa Toruń
Wzrost: 176
Waga: 72
Uchwyt kija: lewy

Jak zaczęła się twoja przygoda z hokejem? 
Moja przygoda z hokejem zaczęła się, kiedy zacząłem oglądać amatorskie treningi taty i też chciałem spróbować .

Zawsze chciałeś być hokeistą i grać na swojej pozycji? 
Odkąd zacząłem dobrze się w tym czuć, uświadomiłem sobie, ze to jest to, czym chciałbym się w życiu zająć. Jeśli chodzi o pozycję, to zawsze chciałem być napastnikiem, ale trener dostrzegł we mnie obrońcę i tak zostało.

Kto zabrał cię na pierwszy trening? 
Tak jak mówiłem, tata był ze mną od samych początków .


Kto jest twoim idolem? Na kim się wzorujesz?
Kiedyś jako napastnik był to Patrick Kane, a od momentu, gdy zostałem obrońcą, staram się patrzeć na wielu wybitnych grających na tej pozycji, zebrać z nich to co najlepsze i wykorzystać w swojej grze!

Pamiętasz swój pierwszy mecz hokeja? 
Pamiętam, odbył się w Gdańsku. Miałem jakieś 7 lat, przywiozłem wtedy swój pierwszy medal.

Który trener najbardziej przyczynił się do twojego rozwoju? 
Największą rolę odegrał tu trener Wojciech Milan, to on zdecydował o mojej pozycji obrońcy i myślę, ze to była jak najbardziej dobra decyzja.

Czym, poza hokejem, się interesujesz?
Poza hokejem interesuję się samochodami, tuningiem, zagłębiam się w tym. Na przestrzeni lat chciałbym modyfikować swój, jak i inne samochody, oby coś z tego wyszło!

Wychowałeś się w mieście, w którym hokej jest bardzo ważny. Decyzja o grze w hokeja była zatem łatwy wyborem?
Myślę, ze w Toruniu mamy jeszcze kilka dyscyplin sportowych na wysokim poziomie, ja akurat odnalazłem się w tym i dla mnie była to łatwa decyzja.

Ktoś w Twojej rodzinie był bądź jest też związany ze sportem? 
Tak, rodzina od strony taty była amatorsko związana ze sportem. Był to właśnie hokej oraz pływanie.

Jaka chwila w Twojej dotychczasowej karierze utkwiła Ci najbardziej w pamięci? 
Był to debiut z moją obecną drużyną, kiedy to zaliczyłem hat-tricka Gordiego Howe'a (gol, asysta i bójka - przyp. red.). Fajna sprawa!


Debiut w 1. składzie seniorów był dla ciebie czymś wyjątkowym? 
Tak, wyjątkowy występ. Na pewno długo o nim nie zapomnę, gdyż emocje były ogromne i napędzały mnie do walki.

Czym dla ciebie jest hokej? 
Przede wszystkim moją życiową pasją; dyscypliną, w której mogę pokazać lata ciężkiej pracy i charakter.

Myślisz o tym, co będziesz robił po zakończeniu kariery? 
Karierę dopiero zaczynam, ale kiedy będzie się ona kończyć, a nawet wcześniej, będę myślał o otwarciu własnej działalności, aby zapewnić sobie i swojej rodzinie pewną przyszłość.

Jakie jest twoje największe sportowe marzenie? 
Zdobyć Mistrzostwo Polski, Puchar Polski i dostać się do kadry, aby wywalczyć awans do elity.

Gdybyś nie był hokeistą, byłbyś...?
Nie myślę o tym; walczę o swoje marzenia w hokeju.

Trzy słowa określające według Ciebie hokej
Pasja, walka, dyscyplina.

(Najstarszy - Jarosław Dołęga (38l.) - i najmłodszy - Oskar Bajwenko (19l.) - zawodnik KH Energi Toruń - fot. Karolina Sommer / Planet of Hockey)

Myślisz o wyjeździe za granicę, aby tam kontynuować swoją karierę? Chciałbyś kiedyś spróbować swoich sił za granicą?
Na chwilę obecną jestem związany z Toruniem, w późniejszych latach będziemy patrzeć gdzie mnie los poniesie.

Grasz w drużynie, w której stawia się głównie na obcokrajowców. Przez to ciężej ci "wejść" do pierwszego składu?
Tak, zdecydowanie. Trzeba bardzo dużo pokazać, aby się dostać do pierwszego składu. 

Łączysz grę w PHL i MHL. Różnica między tymi ligami wydaje się być przepaścią...
Tak, przepaść jest ogromna. Wynika to przede wszystkim z wieku i doświadczenia zawodników. Mecze MHL są cięższe do sędziowania, drużyny nie mają takiej dyscypliny i zawodnicy są zdolni do nieprzewidzianych ruchów, które mogą spowodować poważne kontuzje i inne nieprzyjemności.

KH Energa Toruń miała świetny początek sezonu. Rozbudziło to wasze aspiracje medalowe?
Początek był wyśmienity, apetyt rośnie w miarę jedzenia i chcemy więcej!

Jako wychowanek toruńskiego hokeja odczuwasz presję związaną z grą dla "swojego" klubu?
Uważam, że lepiej grac w swoim mieście i tym się motywować. Mam nadzieję, że dostanę szansę, aby zaprezentować swoje umiejętności.

Materiał Planet of hockey:

https://planetofhockey.com/n/6730/mlodzi-zdolni-oskar-bajwenko?fbclid=IwAR1ScrGjBrJ0O0Lw34SoUwMMolT-srFi3HGfvLpChzh-OS_zlXpv6BZBvak

Udostępnij